niedziela, 30 czerwca 2013

Syn


Odwiedzałem kilka razy synka i nie miałem głowy, aby zajmować się czymś innym. Odkąd dowiedziałem się, że zostałem ojcem, pilnie śledzę jego rozwój. Wiele dni spędziłem nawet w kolonii rozrodczej i kobiety nie miały nic przeciwko temu. Mój syn Paweł urodził się w niedzielę 9 czerwca i dziś kończy dokładnie 3 tygodnie. Wygląda już zupełnie inaczej. Po kilku dniach po raz pierwszy otworzył oczy i są niemal identyczne jak u jego mamy. W porównaniu z innymi nietoperzami, my gacki mamy dość duże oczy. Stopniowo wypadają mu mleczne zęby, a na ich miejsce pojawiają się pierwsze zęby stałe. Jeszcze nie lata samodzielnie, ale podróżował już przyczepiony do futra mojej partnerki. Cały czas przybiera na wadze i odżywia się wyłącznie mlekiem mamy. Nocami zostaje wraz z innymi maluchami w kryjówce i niecierpliwie czeka na powrót rodzicielki z polowania. Wszystkie młode łatwo poznać po mniejszych rozmiarach oraz po ciemniejszym futerku i ciemniejszych pyszczkach. Ale dla mnie oczywiście Pawełek jest najpiękniejszy. Z niecierpliwością czekam na jego pierwsze próby poruszania się w powietrzu.

2 komentarze:

pestka56 pisze...

Witaj, wpadłam przypadkiem i od razu znalazłam tyle świetnych informacji, że wrócę poczytać dokładniej.
Przypadek wziął się stąd, że ostatnio mieliśmy odwiedziny nietoperzowe w domu. Do lasu od nas jest ze 200 m. Upał, więc wszystkie okna pootwierane. Polatał sobie i gdy wyłączyliśmy prąd w całym domu odleciał. Często widuję latające cichaczem cienie wieczorem nad naszym ogrodem. Częściej je słyszę, przynajmniej myślę, że to one. Zauważyłam, że masz w blogu linki do głosów. Muszę posłuchać
:)

Nocny Łowca pisze...

Miłego słuchania nietoperzowych odgłosów :)