czwartek, 13 czerwca 2013

Czy będę kiedyś stary?


Od kiedy zostałem tatą, zacząłem się zastanawiać nad przyszłością swoją i syna. Wiem, że najtrudniejszy dla nas nietoperzy jest pierwszy rok życia. To wtedy uczymy się latać i poznajemy niebezpieczeństwa oraz naszych wrogów i to, jak ich unikać. Jeśli uda się przeżyć pierwszy rok życia, to nasze szanse wzrastają, ale i tak w naturalnych warunkach żyjemy zwykle 4-5 lat. W porównaniu z innymi ssakami podobnej wielkości dożywamy jednak sędziwego wieku. Leśne i wędrowne gatunki jak borowce i karliki osiągają kilkanaście lat. Dłużej, bo 20-30 lat potrafią żyć nietoperze osiadłe i zimujące w podziemnych kryjówkach. Potwierdzone rekordy długowieczności dotyczyły nietoperzy, które zaobrączkowano i potem po latach ponownie złapano. W ten sposób udało się ustalić, że nocek Brandta żył z pewnością 38 lat, a nocek duży 37 lat. Rekordzistą jest 41-letni nocek Bechsteina z Syberii. W tamtych warunkach nietoperze hibernują bardzo długo, bo od września do maja, a więc 9 miesięcy w roku. Tylko w pozostałe 3 miesiące są aktywne, ale za to podczas tego krótkiego lata mają w swoim zasięgu wprost chmary owadów. To widocznie sprzyja długiemu życiu. Mimo, że ja i syn nie mieszkamy na Syberii, to i tak mamy na to duże szanse, ponieważ my gacki brunatne jesteśmy tubylcami, którzy prowadzą osiadły tryb życia oraz spędzamy zimę w podziemnych schronieniach. Tak więc raczej dożyję starości.

Brak komentarzy: